TRX – Technologia sił specjalnych w Twoich rękach

(Nie)skromne początki treningów TRX

Niby pas parciany, ale w uzdolnionych rękach. Randy Hetrick – wynalazca TRX – należał do elitarnej jednostki Navy SEALs. Aby stanąć w zastępach amerykańskich komandosów, należy przejść morderczy trening:

Przygotowanie – 8 tygodni, trening podstawowy – 24 tygodnie, ćwiczenia ze spadochronem – 3 tygodnie, trening kwalifikujący – 26 tygodni. Do tego etapu dochodzi tylko 10% wszystkich kandydatów. Każdy z nich jest w tym momencie członkiem SEALs. Każdego czeka 12-18 miesięcy treningu specjalistycznego.

W 1997 roku, podczas misji w południowo-wschodniej Azji, Hetrick operował w prowizorycznych bazach i schronach. Brak przestrzeni i narzędzi do ćwiczeń dawał o sobie znać. W końcu ciężko utrzymać kondycję najlepiej wyszkolonej jednostki na świecie, mając do dyspozycji jedynie brzuszki, pompki i przysiady. Powiedzenie „potrzeba matką wynalazku” sprawdziło się i tym razem. Tworząc proste zawieszenie z dostępnych materiałów, Randy stworzył fundament pod trening funkcjonalny i prototyp urządzenia znanego dziś jako TRX.

Czemu trening funkcjonalny?

Wystarczy spojrzeć na gimnastyków, tancerzy czy właśnie… żołnierzy. Są to zawody, które wymagają wysokiej sprawności fizycznej. Nie liczy się tu obwód w bicepsie, a zdolność do wykonania naturalnych ruchów, precyzja i wytrzymałość. W przeciwieństwie do większości maszyn, trening funkcjonalny operuje na 8 ruchach podstawowych: pchnięcie, ciągnięcie, podnoszenie, przysiad, skręt, wyskok, chód i wykrok. Zwykle nie przykładamy wagi do tych czynności, ponieważ towarzyszą nam w domu, sklepie czy pracy. Zaangażowanie energii w ćwiczenia skupione na tych ośmiu ruchach, pozwolą na wyrzeźbienie zdrowej sylwetki i poprawę jakości życia.

TRX oferuje ponad 300 takich ćwiczeń. W każdym z nich obciążenie stanowi nasze ciało, a opór – grawitacja. Dzięki wyeliminowaniu ciężaru zewnętrznego zmniejsza się obciążenie stawów i kręgosłupa, więc i ryzyko kontuzji. Intensywność ćwiczenia jest prosta do dopasowania do indywidualnych potrzeb. Zamiast dobierać cięższe hantle czy dokładać kolejne obciążenie na gryf, wystarczy przesunąć się względem środka ciężkości, a grawitacja zrobi resztę.

Profesjonalni sportowcy, żołnierze i trenerzy ćwiczą z TRX. Czemu Ty nie miał/abyś zacząć? Zapisz się na trening TRX w Energym Kraków i obserwuj efekty swojej pracy!